Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Pon 14:24, 16 Paź 2017    Temat postu: eska

Kilka rozmow z innymi szpitalami rowniez nie przynioslo rezultatu.

-Moze Artiemu tylko sie wydawalo, ze go postrzelono - rozwazal Eryk.

-Czy sadzisz, ze Scott handlowal narkotykami?

-Lauro, nie mam pojecia, co robil twoj brat, ale na pewno nie zajmowal sie sieciami informatycznymi.

-Kto nas ocalil?

-Hej, nie wolno powtarzac pytan, pamietasz?

Szczegolnie tych, na ktore jedyna odpowiedzia jest "nie mam pojecia".

-A zatem dokad teraz pojedziemy?

Eryk zerknal na zegar.

-No, jesli nie masz innej propozycji, to za pol godziny pojedziemy do Bram Niebios.

-Jak twoj brzuch?

-Powiedzmy, ze nie chcialbym oberwac ponownie.

Jesli jednak czegokolwiek nauczylem sie przez piec lat pracy na reanimacji, to przyjmowac ciosy. Nie przypuszczasz nawet, ile razy oberwalem od roznych wariatow.

Objela go i pocalowala.

-Wiesz co - rzekl - mozesz mi wierzyc lub nie, ale wszystko to jest dla mnie bardzo ekscytujace.

Po raz pierwszy od niepamietnych czasow zajmuje sie czyms, co nie ma nic wspolnego z medycyna.

-A bol i szok? - spytala.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group